Król Lew gdzie obejrzeć
Król Lew cały film online

Ulubiony

Lubię to

Nie lubię

OCENA

0% ocena 6,9 imdb 0 0 0


Gatunek

Animacja, Familijny, Dramat, Przygodowy


Czas trwania

1h 58m


Data wydania

12.07.2019


Oryginalny tytuł

The Lion King


Twórcy

Jon Favreau


Kraj produkcji

Stany Zjednoczone


Kategoria wiekowa

PG

Król Lew (2019)

Nie wiesz gdzie obejrzeć cały film Król Lew w polskiej wersji językowej z legalnego źródła? Dzięki naszemu serwisowi dowiesz się gdzie znaleźć online dowolny film lub serial na popularnych serwisach streamingowych. Ponadto z nami porównasz ceny, wybierzesz jakość oraz odkryjesz portale VOD, na których będziesz w stanie wypożyczyć wybraną produkcję. Możesz ją również zakupić lub uzyskać do niej dostęp w ramach abonamentu.

FABUŁA FILMU

Słynny Simba to młody spadkobierca tronu po swoim ojcu, królu Mufasie. Jego wuj, Skaza, dotychczasowy następca tronu, nie chce łatwo zrezygnować z władzy. Poprzez spisek i zdradę Skaza doprowadza do tragicznych wydarzeń, które umożliwiają mu przejęcie tronu. Wygnany Simba, kierując się naukami ojca, postanawia w przyszłości pokazać Skazie gdzie raki zimują i zasiąść na tronie. Z pomocą dwóch nowych przyjaciół planuje odzyskać to, co mu się należy. Nim jednak to nastąpi, lwiątko musi dorosnąć.

Poniżej sprawdzisz gdzie obejrzeć Król Lew w całości online po polsku. Znajdziesz go w bibliotekach VOD, serwisach streamingowych, sklepach internetowych i nie tylko. Wybierz opcję, która najbardziej ci odpowiada, a następnie przejdź do zewnętrznego serwisu w celu zakupu. Sprawdź czy cały film jest dostępny z lektorem, napisami czy dubbingiem.

Król Lew Cały Film - Gdzie Oglądać Online

Jak remake filmu "Król Lew" wypada na tle oryginału?

Jak zapewne wiecie, "Król Lew" w reżyserii Jona Favreau to nowoczesna odsłona klasycznego filmu animowanego Disneya z 1994 roku. Przy użyciu najnowszych technologii CGI, produkcja odświeża chwytającą za serce historię Simby, czyli młodego lwa, który musi stawić czoła swojemu przeznaczeniu jako król sawanny. Z głosami aktorów takich jak Donald Glover, Seth Rogen, i Chiwetel Ejiofor, tytuł gwarantuje nową jakość w przekazie tej ponadczasowej opowieści.

Centralną osią "Króla Lwa" jest rzecz jasna opowieść o Simbie, który od młodego, beztroskiego lwa, musi przejść drogę do dojrzałości i odpowiedzialności. Tragedia, która dotyka go w dzieciństwie (śmierć jego ojca, Mufasy, spowodowana haniebnym atakiem wuja Skazy) rzuca go w wir samotności i wygnania. Favreau skupia się na przygodzie Simby, jego walce z poczuciem winy i ostatecznym przyjęciu roli króla dżungli. To właśnie ten głęboki emocjonalnie wątek jest sercem filmu. Swoją drogą przyznajcie się, kto w dzieciństwie płakał po śmierci Mufasy?

Niezwykle realistyczne środowisko i zwierzęta

Jon Favreau, już wcześniej znany z rewitalizacji klasycznych historii Disneya poprzez nowoczesne technologie (jak w przypadku "Księgi dżungli"), używa tutaj zaawansowanego CGI, aby stworzyć niezwykle realistyczne środowisko i postacie. Każdy szczegół, od sierści lwów po afrykańskie krajobrazy, jest dopracowany z niesamowitą precyzją. Jednak, pomimo technologicznego majstersztyku, film spotyka się z krytyką dotyczącą zbyt mechanicznego, pozbawionego emocji wyrazu twarzy zwierząt. Według mnie niestety całkiem słusznie.

Krol Lew Cay Film

Głosy obsadzone w filmie doskonale pasują do ich postaci. Przyznam się wam, że oglądałem film i z polskim dubbingiem, i z napisami. Donald Glover jako Simba i Beyoncé jako Nala wniosły świeżość i nowoczesność do dialogów, podczas gdy James Earl Jones, powtarzający swoją rolę jako Mufasa, dodaje filmowi dostojności i ciągłości z oryginałem. Muzyka, z nowymi aranżacjami klasycznych utworów Eltona Johna i Hansa Zimmera, wzbogaca emocjonalny ton filmu. Podobnie jak inni recenzenci, ja również zauważyłem, że niektóre utwory nie pasowały do całości. Efekty dźwiękowe czasami pojawiały się "ni z gruszki, ni z pietruszki".

Czy remake zawsze musi oznaczać narzekanie?

"Król Lew" z 2019 roku wywołał mieszane reakcje i chyba nikogo to nie dziwi... Porównań do oryginału i narzekania było od groma, ale chyba nikogo to nie dziwi. Momentalnie pojawiły się głosy od zachwytu nad wizualnymi efektami po krytykę braku oryginalności i nadmiernej zależności od technologii. Film rozpalił debaty o tym, czy nowoczesne technologie powinny tak mocno zastępować tradycyjną animację. No właśnie, a co wy o tym myślicie? Tak czy inaczej, produkcja przyciągnęła do kin nowe pokolenia widzów oraz starych fanów, pragnących zobaczyć nową interpretację tej opowieści. I to w ogromnej liczbie!

W mojej opinii (i nie tylko mojej) trudno jest w ogóle porównać film z oryginałem sprzed 30 lat. Choć nowa wersja "Króla Lwa" nie przynosi dużo nowości w narracji, to jednak sposób przedstawienia historii jest innowacyjny. To przecież już nie animacja, choć produkcja opiera się rzecz jasna na komputerowej obróbce. Wybaczam wam, jeśli odczuwacie nostalgię za bardziej eksprejsyjną animacją klasycznego filmu z 1994 roku. Zdaniem wielu widzów emocje postaci były w niej bardziej wyraziste i bezpośrednie. Zgodzicie się z taką tezą?

Czy warto się skusić? Jasne, że tak!

Napiszę to bez owijania w bawełnę. "Król Lew" Jona Favreau to film, który z jednej strony zachwyca technologicznym wykonaniem. Z drugiej nie pozwala nam się martwić o przyszłość kina i animacji. To dzieło, które w dobitny sposób podkreśla zarówno możliwości, jak i ograniczenia nowoczesnych technologii filmowych. Sam byłem pod ogromnym wrażeniem, choć obejrzałem w życiu pewnie tysiące filmów i seriali z wszełkimi możliwymi efektami. Mimo niektórych niedociągnięć, "Król Lew" jest pozycją, po którą warto sięgnąć. Polecam serdecznie!

Podobne produkcje