Najnowsze plotki głoszą, że Netflix przygotowuje anglojęzyczny serial osadzony w uniwersum hitowego Squid Game. Od podstaw ma stworzyć go sam David Fincher, a tego pana chyba przedstawiać wam nie trzeba. Według źródeł, jest to najbliższy projekt reżysera, nad którym planuje pracować w 2025 roku. Choć nie wiadomo jeszcze, czy wcześniej zrealizuje jakiś film, kalendarz reżysera pozostawia na to miejsce.
To pierwszy fabularny serial osadzony w świecie Squid Game, jednak nie będzie to remake. Zamiast tego Fincher ma nadać produkcji świeżą, oryginalną perspektywę w tym samym brutalnym uniwersum. Szczegóły fabuły pozostają tajemnicą, ale fani zwracają uwagę na podobieństwa między "Squid Game" a thrillerem Finchera z 1997 roku, "Gra". Bo także obracał się wokół prawdziwych ludzi uwikłanych w pewną grę.
Projekt ma być współtworzony przez Dennisa Kelly'ego, twórcę "Utopii", który odpowiada za scenariusz. Dodatkowo, Squid Game powróci z nowymi odcinkami już w grudniu 2024 roku. Mamy nadzieję, że da widzom przedsmak świata, który Fincher rozwinie w nadchodzącej produkcji.
Początkowe plotki sugerowały, że amerykańska wersja hitowego thrillera Squid Game miała być pełnometrażowym remakiem, który odtwarzałby fabułę oryginału. Jednak najnowsze informacje wskazują, że anglojęzyczne Squid Game będzie spin-offem, osadzonym w tym samym mrocznym uniwersum co koreański pierwowzór.
Póki co nie wiemy zbyt wiele. Netflix pozostaje na razie powściągliwy w sprawie nowego serialu, koncentrując swoją uwagę na nadchodzącym, jeszcze w tym roku, 2. sezonie Squid Game, w którym widzowie ponownie spotkają Seonga Gi-huna (Lee Jung-Jae).