Niedawno opublikowano w sieci komentarze ekspertów, którzy przedstawili swoje pomysły na to, jak kina mogą wygrać konkurencję ze streamingiem i zachęcić widzów do częstszych wizyt. Wśród nich znalazł się Todd Phillips, reżyser kontrowersyjnego filmu Joker: Folie à Deux. Filmu, który jak wiemy, mocno zniesmaczył fanów uniwersum i wzbudził niemałe kontrowersje. Co ciekawe, kilka dni temu bronił go sam Tarantino.
Wydaje się, że kina nie odejdą w zapomnienie, choć muszą przystosować się do nowego krajobrazu rozrywki, by lepiej przyciągać widzów. Osobiście wierzę, że ludzie instynktownie lubią wspólne doświadczanie historii na dużym ekranie, co sprawia, że kino zawsze będzie mieć swoje miejsce. Twórca Jokera 2, Todd Phillips, radzi aby zwyczajcie zrezygnować z reklam. Jego zdaniem widzowie płacą za bilety, są podekscytowani seansem, a reklamy niszczą klimat.
Jak łatwo się domyślić, w sieci jego słowa wywowały burzę. Momentalnie pojawiły się mieszane reakcje – wielu uważa, że ci, którzy nie chcą oglądać reklam, mogą po prostu przyjść nieco później. Niektórzy zwracają także uwagę, że reklamy są kluczowym źródłem dochodów kin.
Druga część Jokera, wyreżyserowana przez Phillipsa, nie przyciągnęła tak wielu widzów jak pierwsza. Film tak szybko zniknął z kin, że już jest dostępny na platformach VOD w USA, a wkrótce pojawi się również w Polsce. Produkcja zarobiła dotąd jedynie 201 milionów dolarów, przy budżecie wynoszącym 200 milionów i dodatkowych 100 milionach przeznaczonych na promocję...