Trwają intensywne prace nad "Mission: Impossible 8". Tom Cruise w formie

Na wstępie przypomnijmy, że film "Dead Reckoning – Part 1" nie osiągnął takie sukcesu jak mogłoby sobie tego życzyć studio. W czasie premiery, z tego co pamiętam, wychodziło kilka głośnych hitów. Być może właśnie to miało wpływ na popularność filmu w kinach. I fakt, że nie zarobił on tyle, na ile liczyła produkcja.

Tak czy inaczej serię czeka ostateczne zakończenie w postaci kolejnej części. Początkowo drugi film miał mieć po prostu tytuł "Mission: Impossible Dead Reckoning – Part 2", jednak z czasem zdecydowano się to zmienić. I tylko tyle wiemy, bo póki co nowego tytułu jeszcze nie ujawniono.

Jest nadzieja na poprawę

Jedna z gwiazd produkcji, Shea Whigham, w wywiadzie przyznał, że na drodze do zrealizowania drugiej części projektu pojawiło się niemało przeszkód. Dodał również, że on swoją pracę zakończył i jego z tego powodu bardzo szczęśliwy. Nadmienił, że praca na planie Mission: Impossible 8 zakończyła się także dla wielu aktorów, jednak nie dla Toma Cruise'a. Aktor ma pracować nad filmem przez całe wakacje.

Z dostępnych publicznie informacji wiemy, że kolejna część Mission: Impossible trafi na ekrany kin w maju przyszłego roku. Shea Whigham wyznał, że nie jest on w stanie zrozumieć, jak Cruise znajduje w sobie energię, żeby pracować z takim zaangażowaniem. Jest pod ogromnym wrażeniem jego poświęcenia swojego kolegi po fachu. M.in. właśnie dlatego aktor jest pewny sukcesu drugiej części projektu.