Marta to niepoprawna romantyczka i wieczna szkolna outsiderka. Dzieli pokój z siostrą Kasią oraz babcią, która zamiast bajek snuje wnuczkom opowieści o powstańczych zrywach. Tuż za cienką ścianą toczy się życie jej rodziców – Tadka i Elżbiety. Tadek, wiecznie zmagający się z codziennymi upokorzeniami systemu, po godzinach zajmuje się pędzeniem bimbru, skrycie zazdroszcząc dostatniego życia swojemu szwagrowi. Elżbieta, liderka zakładowej Solidarności, marzy o wolności i desperacko pragnie uciec z dusznej Polski. Prawdziwe emocje wybuchną, gdy na podwórku zaparkuje upragniony, pomarańczowy maluch. Ten symbol małych marzeń obudzi w Eli i Tadku smykałkę do handlu oraz podróży zagranicznych, a Marta odkryje, czym jest prawdziwa, pierwsza miłość.