W swoim poprzednim życiu Cid nigdy nie pragnął być głównym bohaterem czy potężnym antagonistą. Wolał pozostać w cieniu, grając rolę pozornie nieistotnej postaci, aż nadejdzie idealny moment, by ujawnić, że to on od początku kierował wszystkim jako ukryty geniusz. Teraz, odrodzony w innym świecie, wreszcie ma szansę urzeczywistnić swoje nietuzinkowe marzenie. Wyposażony w nieokiełznaną wyobraźnię, Cid z nudów zakłada tajemniczą organizację. Wymyśla absurdalną historię o złowrogim kulcie, który rzekomo zagraża światu. Rekrutuje lojalnych członków, tworząc iluzję wielkiego spisku, ale los płata mu figla – jego zmyślona fabuła okazuje się w pełni prawdziwa. Ironia polega na tym, że sam Cid nie ma o tym pojęcia, przekonany, że jedynie bawi się w teatr wyobraźni. Jednak świat wokół niego zaczyna traktować go jak prawdziwego mistrza intrygi.