Jezus (Willem Dafoe), cieśla z Judei, znajduje się w moralnym klinczu, tworząc narzędzia śmierci dla rzymskich oprawców. A są to krzyże, na których wieszani są żydowscy buntownicy. Jego dni wypełniają ciężka praca i milczące dylematy, aż do chwili, gdy Judasz Iskariota (Harvey Keitel) pojawia się z misją ukarania go za zdradę swojego ludu. Paradoksalnie, w tej konfrontacji Judasz odkrywa w Jezusie coś więcej niż cieślę – widzi potencjalnego Mesjasza, zdolnego poprowadzić naród ku wolności. Jezus, początkowo pełen wątpliwości, zgadza się, by głosić Słowo Boże, a wkrótce gromadzi wokół siebie oddanych zwolenników. Jednak droga, którą wybiera, staje się labiryntem wyborów i duchowych rozterek. Czy jest liderem rewolucji, prorokiem czy kimś pomiędzy? Jedno jest pewne: Judea jeszcze nie widziała takiego cieśli.