0% 8,2 0 0 0
2h 59m
25.12.2013
The Wolf of Wall Street
Stany Zjednoczone
R
Nie wiesz gdzie obejrzeć cały film Wilk z Wall Street w polskiej wersji językowej z legalnego źródła? Dzięki naszemu serwisowi dowiesz się gdzie znaleźć online dowolny film lub serial na popularnych serwisach streamingowych. Ponadto z nami porównasz ceny, wybierzesz jakość oraz odkryjesz portale VOD, na których będziesz w stanie wypożyczyć wybraną produkcję. Możesz ją również zakupić lub uzyskać do niej dostęp w ramach abonamentu.
Prawdziwa opowieść o bossie z Wall Street, Jordanie Belforcie (w tej roli Leonardo DiCaprio). To gość, który zbijał fortunę dosłownie w ciągu kilku minut. I równie błyskawicznie przepuszczał swoje zarobki na głupoty. Belfort zatopił luksusowy jacht, potrafił "zabulić" w hotelu 700 tys. dolarów, a nawet rozbić prywatny samolot. W latach 90-tych, będąc na czele inwestycyjnej firmy "Stratton Oakmont", gość stał się jednym z najbardziej kontrowersyjnych rekinów finansowych w Stanach Zjednoczonych. Robił w konia swoich klientów i tak oto osiągnął szczyty finansowego sukcesu. Jakby tego było mało, jego hedonistyczny styl życia nie zmienił się nawet w obliczu śledztw prowadzonych przez FBI. Na karku siedziała mu również komisja papierów wartościowych. "Wilk z Wall Street" to opowieść o człowieku, który zaczynał niemal od zera. Jednak na końcu swojej drogi miał na koncie wiele zer...
Poniżej sprawdzisz gdzie obejrzeć Wilk z Wall Street w całości online po polsku. Znajdziesz go w bibliotekach VOD, serwisach streamingowych, sklepach internetowych i nie tylko. Wybierz opcję, która najbardziej ci odpowiada, a następnie przejdź do zewnętrznego serwisu w celu zakupu. Sprawdź czy cały film jest dostępny z lektorem, napisami czy dubbingiem.
Film "Wilk z Wall Street" to zrobiony z rozmachem hicior z doborową obsadą, o którym dzisiaj słyszał już chyba każdy. A zatem zrobimy sobie mały powrót do przeszłości. Produkcja przedstawia sukces i upadek maklera giełdowego, który zdobycie majątku przypłacił uzależnieniem, utratą rodziny, rozbiciem przyjaźni, więzieniem oraz niemal śmiercią. Czy film po latach smakuje tak samo i nadal budzi podziw? Moim zdaniem nie zestarzał się aż tak bardzo.
Tak więc "Wilk z Wall Street" to oparty na faktach film reżyserowany przez Martina Scorsese w mistrzowski sposób opowiadający historię Jordana Belforta, młodego maklera giełdowego, który wspiął się na szczyt Wall Street dzięki kontrowersyjnym i często nielegalnym metodom. W rolę Belforta wciela się Leonardo DiCaprio, a u jego boku występują takie gwiazdy jak cudowna Margot Robbie, Jonah Hill, Matthew McConaughey oraz Kyle Chandler. Film nie tylko zgłębia świat finansowych machlojek, ale także ukazuje, jak ogromne bogactwo może prowadzić do moralnego i fizycznego upadku.
Jordan Belfort rozpoczyna swoją karierę na Wall Street jako dwudziestodwuletni nowicjusz. Pracując dla kontrowersyjnego Marka Hanny (Matthew McConaughey), szybko uczy się zasad rządzących światem finansów, które są dalekie od standardów etycznych. Hanna przedstawia mu cyniczne podejście do handlu akcjami i zachęca do korzystania z narkotyków oraz hedonistycznego stylu życia, co staje się później integralną częścią życia Belforta.
Nagle nadchodzi niespodziewany kataklizm. W 1987 roku, kiedy Jordan uzyskuje licencję maklera, giełda przeżywa załamanie, a on traci pracę... To jednak nie koniec jego historii, ale dopiero początek niezłej farsy! Belfort zaczyna handlować tak zwanymi "śmieciowymi akcjami", które przynoszą mu aż 50 procent prowizji. Jego taktyka okazuje się być strzałem w dziesiątkę i pozwala mu szybko się odkuć. W efekcie zdobywa fortunę w błyskawicznym tempie. Ale jak to mawiają, każdy sukces ma swoją cenę. A zwłaszcza taki, który polegał na szemranych interesach i oszukiwaniu nieświadomych, naiwnych ludzi.
Nawiązanie znajomości z Donnim Azoffem (Jonah Hill) jest kolejnym kluczowym momentem w karierze Belforta. Chłopaki wspólnie zakładają firmę Stratton Oakmont, która szybko staje się synonimem finansowego sukcesu. I oczywiście oszustw na wielką skalę. Firma rozwija się dzięki ryzykownej strategii handlu i manipulacji rynkiem, przynosząc milionowe zyski w naprawdę krótkim czasie. Moim zdaniem Jonah Hill w roli Azoffa sprawdził się doskonale. Donnie był w filmie równie ambitny i bezwzględny jak Belfort, a przy tym jego teksty wywoływały u mnie napadu śmiechu. Dlatego warto obejrzeć "Wilka..." również z uwagi na obecność Jonaha Hilla w obsadzie.
Sukces finansowy Jordana Belforta otwiera przed nim drzwi do świata niekończących się imprez, narkotyków i prostytutek. Film w dobitny sposób pokazuje, jak ogromne pieniądze mogą sprowadzić nas na manowce. DiCaprio w roli Belforta doskonale sprawdził się zarówno w roli charyzmatycznego lidera, jak i człowieka, który powoli traci kontrolę nad swoim życiem. Scorsese nie szczędzi widzom scen ukazujących hedonistyczny styl życia Belforta, co powoduje, że film jest jednocześnie fascynujący i przerażający. Według mnie czuć tu rozmach, a każda kolejna scena sprawia, że czujemy upadek głównego bohatera. Jak widz, czekamy tylko aż domek z kart się zawali. To nie kwestia "czy" tylko "kiedy".
Ogromny sukces Belforta zwraca uwagę FBI, co było tylko kwestią czasu. Agent Patrick Denham (Kyle Chandler) zaczyna śledzić jego działalność, a ich relacja staje się centralnym elementem fabuły. Tak więc ze skupieniem śledzimy walkę między bezwzględnym finansistą a zdeterminowanym agentem. Według mnie Kyle Chandler świetnie wcielił się w rolę Denhama. Sprawiał wrażenie pewnego siebie, ambitnego, zaangażowanego i wścibskiego agenta FBI.
Wielu krytyków uważa, że Leonardo DiCaprio daje w "Wilku z Wall Street" jedną z najlepszych kreacji w całej swojej karierze. Jego Belfort jest pełen energii, charyzmy i bezwzględności, a jednocześnie potrafi wzbudzić współczucie widza, gdy przechodzi momenty słabości i zagubienia. Jonah Hill jako Donnie Azoff w mojej opinii jest świetnym uzupełnieniem DiCapria, wnosząc do filmu elementy humoru i pozytywnej dzikości. Z kolei Matthew McConaughey, choć pojawia się na ekranie na krótko, pozostawia niezapomniane wrażenie dzięki swojej roli Marka Hanny.
Moim zdaniem scenografia i kostiumy doskonale oddają klimat lat 80-tych i 90-tych, a montaż i reżyseria Scorsese'a sprawiają, że mimo czas trwania seansu (prawie trzy godziny), film trzyma w napięciu od początku do końca. Z kolei muzyka, składająca się z klasycznych rockowych i popowych utworów, idealnie wpasowuje się w klimat filmu. Jest skoczna i dynamiczna. Czy produkcja niesie ze sobą przesłanie? A jakże! "Wilk z Wall Street" to nie tylko opowieść o finansowych oszustwach i hedonistycznym stylu życia, ale również swego rodzaju ostrzeżenie przed skutkami moralnego upadku.
Nie trzeba być geniuszem, żeby dostrzec morał tej historii... Film ukazuje, jak chciwość i dążenie do bogactwa mogą prowadzić do zatracenia siebie i zniszczenia życia innych. A zatem "Wilk..." to przestroga, która, mimo komediowego tonu filmu, niesie ze sobą poważne przesłanie. Całość zrealizowano z ogromnym rozmachem, wydano sporo kazy na promocję przedsięwzięcia i doskonale pamięam, jak w dniach premiery było o tym filmie głośno. Polecam jak najbardziej, jeśli ktoś jeszcze nie oglądał. A jeżeli już widzieliście ten film, warto go sobie odświeżyć po latach.
Podobne produkcje