0% 7,4 0 0 0
Familijny, Komedia, Dramat, Fantasy, Przygodowy
1h 40m
19.01.2017
A Dog's Purpose
Kanada, Indie, Stany Zjednoczone
PG
Nie wiesz gdzie obejrzeć cały film Był sobie pies w polskiej wersji językowej z legalnego źródła? Dzięki naszemu serwisowi dowiesz się gdzie znaleźć online dowolny film lub serial na popularnych serwisach streamingowych. Ponadto z nami porównasz ceny, wybierzesz jakość oraz odkryjesz portale VOD, na których będziesz w stanie wypożyczyć wybraną produkcję. Możesz ją również zakupić lub uzyskać do niej dostęp w ramach abonamentu.
Mówi się, że najlepszym przyjacielem człowieka jest pies. Ale kto w takim razie jest najlepszym przyjacielem psa? Dla Baileya, głównego bohatera tej historii, odpowiedź jest jednoznaczna. Jego życie nabiera sensu tylko przy boku chłopca imieniem Ethan (K.J. Apa). Kiedy obaj są jeszcze młodzi, ich dni wypełnia wspólna zabawa. Ale nic nie trwa wiecznie. Gdy dorastają, Ethan zaczyna wpadać w kłopoty, dojrzewa i nie ma już tyle czasu dla czworonożnego przyjaciela. Pewnego dnia ich drogi się rozchodzą, a życie Ethana staje się trudniejsze, bo powoli wkracza w etap dorosłości. Wtedy to Bailey musi stanąć na wysokości zadania i odnaleźć przyjaciela, aby wybawić go z kłopotów, jak na przyjaciela przystało.
Poniżej sprawdzisz gdzie obejrzeć Był sobie pies w całości online po polsku. Znajdziesz go w bibliotekach VOD, serwisach streamingowych, sklepach internetowych i nie tylko. Wybierz opcję, która najbardziej ci odpowiada, a następnie przejdź do zewnętrznego serwisu w celu zakupu. Sprawdź czy cały film jest dostępny z lektorem, napisami czy dubbingiem.
Kto w dzisiajeszych czasach nie lubi psiaków? Zwłaszcza gdy są tak urocze i lubią ludzi? Nie bez rpzyczyny mawiają, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Czy omawiana przeze mnie produkcja utwierdza widzów w tym przekonaniu? Nie dowiecie się, dopóki nie obejrzycie. A jeżeli wahacie się, czy poświęcić czas na ten film, być może uda mi się pomóc wam zdecydować.
Co tym razem przygotował dla nas Lasse Hallström? Film "Był sobie pies" to naprawdę wzruszająca opowieść o głębokiej przyjaźni pomiędzy człowiekiem a psem. I to jakim! Poznajcie losy Bailey'a, uroczego i oddanego psa, który przez całe życie jest najwierniejszym towarzyszem Ethana. Fabuła obejmuje wiele lat, a zatem obserwujemy jak chłopiec dorasta i staje się mężczyzną. A jego czworonożny przyjaciel dorasta razem z nim!
"Był sobie pies" opowiada historię, która rozpoczyna się w dzieciństwie Ethana, kiedy poznał Bailey'a. A uroczy piesek Bailey wyglądał wówczas tak, jakby był pewien że od pierwszego spotkania ich losy zwiążą się na całe jego życie. Jednak z upływem czasu Ethan zmienia się, a więc zmianie ulega też dynamika ich relacji. Na ekranie coraz mniej widzmy ich wspólnych zabaw i beztroski, a coraz więcej pojawia się skomplikowanych życiowych sytuacji. Wiadomo, dorastanie często niesie ze sobą konieczność podejmowania trudnych wyborów...
Ethan wkraczając w dorosłość boryka się z pierwszą miłością, bójkami i ponoszeniem odpowiedzialności za własne decyzje. Bailey, jak przystało na przyjaciela (czworonożnego, ale jednak) cały czas stara się wspierać Ethana. Nie zapomina o nim nawet wtedy, gdy ich drogi się rozchodzą. Scenariusz filmu przedstawia etapy życia Ethana widziane oczami Bailey'a, a to pozwala nam na pełniejsze zrozumienie relacji człowiek-pies. Jakby tego było mało, Bailey, mimo że jest psem, staje się narratorem opowieści!
Lasse Hallström to solidny gość, który słynie z umiejętności kreowania pięknie sfilmowanych opowieści, a "Był sobie pies" jest tego dowodem. Zastosowanie z perspektywy psa okazało się całkiem ciekawym zabiegiem reżyserskim, który pozwolił bardziej zżyć się z bohaterami produkcji. Z kolei ujęcia zalatują nostalgią, co współgra z tonem wspomnień i refleksji nad przemijaniem. Do tego dochodzi ciekawa muzyka, która może nie zapadła mi jakoś specjalnie w pamięć, ale zrobiła dobrą robotę.
Josh Gad, użyczając głosu Bailey'owi, doskonale daje nam odczuć emocje psa, co wydaje się kluczowe dla wiarygodności czworonoga. Jest jeszcze Dennis Quaid jako starszy Ethan oraz Bryce Gheisar jako młodsza wersja tej postaci. Obaj panowie zrobili może nie wyśmienitą, ale całkiem niezłą robotę. W mojej opinii chemia między aktorami a ich czworonożnym towarzyszem jest naturalna i przekonująca. Zgodzicie się chyba, że jest to niezbędne w filmie, gdzie główną osią fabuły jest relacja człowieka ze zwierzęciem.
Przyszła pora na krótkie podsumowanie. Film sam w sobie przekazuje nam solidną dawkę uśmiechu i ukojenia, a to zapewne ma związek ze słodkim czworonogiem, który co rusz pojawia się na ekranie. Psy działają na człowieka uspokajająco, mówi się że są jak balsam dla duszy. Film, choć idealny dla miłośników zwierząt, oferuje również uniwersalne przesłanie, a zatem spodoba się niemal każdemu, kto kiedykolwiek doświadczył prawdziwej przyjaźni.
Na pierwszy rzut oka "Był sobie pies" autorstwa Lasse Hallströma to emocjonalna, ciepła i przemyślana opowieść o przywiązaniu. Powiedziałbym, że ta mieszanka radości i smutku jest przypomnieniem, że najprostsze rzeczy – takie jak bezwarunkowa miłość psa – mogą wywrzeć ogromny wpływ na nasze życie. Niby banalne przesłanie, ale uwierzcie mi, w filmie znajdziecie wiele cennych mądrości i wskazówek, które uchronią was przed problemami. Zwłaszcza gdy podobnie jak Ethan wchodzicie w wiek dojrzewania. Polecam!!!
Podobne produkcje